Poznajemy ślimaki
W kwietniu pogoda, mimo wiosny w kalendarzu, bywa zmienna - to świeci słońce, to pada śnieg.
W ramach dzisiejszych zajęć postanowiliśmy zaprosić nietypowych gości, którzy o tej porze roku zaczynają budzić się z zimowego letargu. Tymi gośćmi były ślimaki winniczki. Wychowankowie mogli z bliska zapoznać się z wyglądem, zachowaniem i zwyczajami ślimaków.
W ramach stymulacji zmysłowej każdy dotykał i mógł poczuć na własnej ręce ciężar, temperaturę i sposób poruszania się naszych gości. W trakcie naszej pracy usłyszeliśmy od wychowawczyni ciekawe informacje na temat zwyczajów żywieniowych ślimaków oraz przyjrzeć się z bliska znanemu nam z wierszyków
i piosenek domkowi-muszelce, który każdy ślimak nosi na własnych plecach. Wykorzystaliśmy do tego piktogramy, ilustracje oraz piosenki i wierszyki. Naszą przygodę z poznawaniem zwyczajów tych zwierzątek utrwaliliśmy poprzez wykonanie pracy plastycznej
w postaci figurki ślimaka z plasteliny i prawdziwych muszelek.
Powyższe zajęcia są pierwsza częścią zajęć o ślimakach; druga miała charakter kulinarny. Ponieważ nasze tradycje kulinarne różnią się nieco od nawyków Francuzów, pozwoliliśmy sobie przygotować przekąskę – „ślimaki” do zjedzenia… ale spokojnie! W całości wykonaliśmy je z produktów spożywczych, dostępnych w sklepach tj.: ciasta francuskiego, kiełbasek oraz żółtego sera. Wszystkie produkty były krojone własnoręcznie przez nas, z zastosowaniem znanych nam z innych zajęć o charakterze kulinarnym przyborów kuchennych. Mogliśmy stymulować nasze zmysły: powonienia i smaku podczas próbowania kolejnych produktów oraz dotyku przy formowaniu naszych „ciasteczkowych ślimaków”. Po tak wyczerpujących zajęciach oddaliśmy się przyjemności jedzenia naszych smakołyków.